I dlatego tak nie mówię:)
Bo oto prototypowe rękawiczki wykonane moimi własnymi, lekko zmarzniętymi rączkami:)
Usta spierzchnięte, bo jak mam ręce niespokojne to im język od razu chce pomóc. I powstały wielgachne, dosyc jeszcze koślawe ale rękawiczki.
Oczywiście włóczka została więc od razu podniecona sukcesem wydziergałam z resztek mitenki, także moje pierwsze.
Już wiedziałam co i jak, żeby tym razem kciuk się zmieścił a reszta nie była zbyt duża.
Mam zaszczyt przedstawic ten oto Komplet:)
No i dziękuję bardzo Teiwaz, za świetne wskazówki:)
śliczne, zwłaszcza rękawiczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo cieszę się jak dziecko:)
No to brawo za pierwszy raz :) Też nigdy rękawiczek nie robiłam i kusisz, kusisz.
OdpowiedzUsuńWitaj, no to kuszę i kuszę:)
UsuńAle fajne!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTo chyba mogę byc z siebie dumna:)
śliczne! ja na szydełku tylko dłubię, bo na drutach nijak kciuka nie potrafię dorobić :D
OdpowiedzUsuńKilka niecenzuralnych słów poleciało, zanim ogarnęłam pracę z 3 drutami:)
UsuńA twoje szydełkowanie naprawdę podziwiam:)
śliczny komplecik :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, od takiego fachowca jak Ty to ogromny komplement:)
Usuńbardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńsuper komplecik
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńświetny komplet ^^ to na serio pierwszy raz? :D
OdpowiedzUsuńRękawiczki tak:)
UsuńDlatego nie bawiłam się w bardziej szczegółowe zdjęcia, wtedy byłoby widac, że to pierszy raz:)
Aniu,
OdpowiedzUsuńno dzięki za reklamę:)
Powiedziałabym, że rękawiczki nieco zabawne i zawadiackie wyszły;)
A mietnki już na 6-kę:)
Widzę i czapkę masz do kompletu:)
No to pora na następne:)
pozdrawiam serdecznie,
K.
Teraz czas na mój pierwszy pompon...hmm nigdy ich nie robiłam:)
UsuńGdyby nie Ty, to pewnie nadal rzucałabym "mięsem" i drutami po pokoju:)
A rękawiczki wielgachne, jak nie wiem co!!
Pozdrawiam