czwartek, 24 czerwca 2010

Zamówienia i prezenty dziękczynne:)



Pudełeczko na herbatkę podarowałam jednemu z wielu menagerów, które pomagają mi w sprzedaży wszystkich pierdółek jakie wychodzą spod moich palców:)
Dziękuję Agnieszko!!

A kolczyki były ekstra zamówieniem:)


Zawieszka do charmsówki, dla Kasi, także w podziękowaniu za pomoc w rozprzestrzenieniu po świecie moich drobnych prac:) Dziękuję:)


Natchnienie


Piryt, jaspis z pirytem, srebro.




Kryształ górski, sugulit, marmur ametystowy, koral biały, howlit fioletowy, srebro.




Koral biały, onyks kostka, koral naturalny, czerwony, srebro.




Lampork, howlit, lawa wulkaniczna.





Lawa wulkaniczna, howlit, lampwork. srebro.




Akryl, agat, koral biały,marmur ametystowy, sugulit.





Agat, onyks kostka, onyks fasetowany, marmur ametystowy, sugulit.

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Łapię każdą chwilę





Wróciłam do pracy po 3 miesięcznej nieobecności. Nie ukrywam, że myśl powrotu napawała mnie lękiem, tym bardziej, że po moich przejściach z pociętym brzuchem nic nie szło gładko.
Ale teraz jest wreszcie chyba wróciłam:)
Działam zawodowo dopiero 2 tygodnie, a już mi się wydaje, że czas mam źle zorganizowany i ucieka mi tyle czasu.
Zatem tutaj coś pomaluję, tutaj coś dłubnę, trochę obowiązków domowych a jeszcze moje języki?
jakoś się nie mogę zorganizowac...ale myślę, że jak się sprężę to kto wie, może opracuję do perfekcji organizowanie sobie czasu:) Liczę na to.

Remont tarasu wreszcie zbliża się ku końcowi:) Moje kwiatki sponiewierane, chyba stały już wszędzie, na każdym centymetrze gleby, tarasu wokół domu:)
Ale tak jak obiecał mi mój Mąż chyba otwarcie będzie na moje imieninki:)JUHU!!

Ale wygląda fajniuchno, czekam tylko aż powstanie stopień, reszta cegiełek klinkierowych swoje miejsce znajdzie i mogę sadzic kwiatuchy:)

No i zabrałam się jakiś czas temu za odnawianie starych emaliowanych wiader, kanki i solniczki i coś się nie chcą same pomalowac;)
Ale jedno wiadro będzie prezentem ale ciii!!, bo nie chcę się wydac.

Tymczasem oto wczorajsze, jeszcze świeżutkie fotki.

Ja wracam do ogarnięcia trochę Naszego Bunkra a potem wreszcie będę mogła odziac się w gacie do biegania, odkurzyc moje butki i śmigam nad jeziorko:) Na razie spacerowac, szybciutko ale już niedługo wreszcie będę mogła wrócic do biegania.
Wczoraj znowu wspomniałam mojej Mamie, że marzy mi się maraton, może najpierw pół, albo inne biegi ale docelowo maraton. Moja Mamuska na to: "O matko! Myslałam, że już z tego wyrosłaś!" A ja nic! Uparłam się i czas zacząc się przygotowywac!!

wtorek, 1 czerwca 2010

Ślubowanie MM



Zaproszenia, zostały wysłane i wczoraj był dzień Małgorzaty i Michała.
Niestety uczestniczyc w nim nie mogłam, ale dzielnie pracowałam nad prezentem ślubnym. Ponieważ połączyły ich dwa kółka, otrzymają ode mnie zestaw z lżejszymi dwukołowcami ;) i coś gratis w środku:)
Wsjewo haroszewo!!

I niech Wasze wspólne życie będzie tak udane i pełne sukcesów jak wczorajszy dzień:)





Dużo miłości Kochani!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...