... skończona, po roku czasu, przez co okazała się oczywiście...tuniką!!! Bo za krótka...ehhh...
Ale pasuje idealnie do tego sweterka.
Czekam tylko jak obdarowana w niej wygląda.
O proszę jednak szydełko mnie polubiło, bo oto zakończenie szydełkowe, moje 2 w życiu. Jak zawsze czysta improwizacja.
Wow cudna zoltaaaa, niebieski kwiat po prostu szałowy :)
OdpowiedzUsuńTylko przy przeprowadzce zagubiły się biedronkowe guziki...buuu...
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńPozdrawiam
Śliczna!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPozdrawiam
ślicznaaaa ^^
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
Usuńsliczna
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńmogę odgapić wzór?;)
Oczywiśie, ja zawsze moja czysta improwizacja:) Warkocze miały by w pasie...może Tobie się uda:)
UsuńPozdrawiam ciepło
o jakie śliczności :)) super :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, czerwona jak rak:)
Usuńno i ja zazwyczaj wykańczam szydełkiem - z wygody, bo według mnie szybciej:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, a ja tak byłam do szydełka nieprzekonana:)
UsuńJaka elegancka no i kolor na czasie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńŚliczna - słuchaj tuniki też są bardzo modne i na czasie :-) więc jak znalazł a i bardzo ładny kwiatek :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ufff, dobrze, że wpasowałam się chociaż z ta tuniką:)
UsuńPozdrawiam
śliczna :) to ja bym też chciała na modelce zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
Dziękuję
UsuńUściski:)
Przeczytałam kilka stron Twojego bloga i już rozumiem co miałaś na myśli:( Aż mi sie głupio zrobiło...i tak, nawet nie wiadomo co napisać, słowa uciekają
OdpowiedzUsuńTworzysz piękne rzeczy, taką sukienusię to sama chętnie bym nosiła (chociaż moglaby być lekko przyciasna;))
Przepraszam, nie chciałam wprawic Cię w zakłopotanie...
UsuńAle to mnie do Ciebie zaprowadziło i cieszę się,bo miło się do Ciebie zagląda:)
Pozdrawiam