piątek, 19 czerwca 2015

Mięta

Uwielbiam!
W tym roku moja "stara mięta" otrzymała nowe lokum i nowego kumpla - w tym roku dokupiłam w sklepie ogrodniczym malutka miętę i tym razem to one rządzą na moim balkonie:)
Czas chyba otworzyć sezon na domowe Mojito- lub Modżajto ja kto woli ;)

W donicy po mięcie zamieszkały zioła - tymianek, majeranek, i dwie pietruszki. Majeranek i pietruszka zwykł jak zwykle wyhodowana z nasion. Resztę kupiłam ale jak widać towarzystwo bardzo im odpowiada :)





No i bazylia... Helena w ciągu dnia urywa sobie listek i wcina jak szalona :)


Zapowiadaja się pyszne wakacje :)



sobota, 13 czerwca 2015

Dawno, dawno temu...

Nooo tyle mnie nie było...
Ale pogoda nas skutecznie zmusza abyśmy jak najwięcej czasu spędzały na dworze!
Do tego treningi i reszta bujania (biegania) w chmurach ;)

Ale czas już na pierwsze zbiory z mojego warzywnego ogródka :)

Pracy dużo, zbiorów jak do tej pory niewiele, ale ile satysfakcji i radości!
Dzisiaj po porannym starcie biegowym - tak kolejny medal do kolekcji czas było zabrać się za porządki w warzywniaku... i tym sposobem umknęła mi gdzieś cała sobota...

Zioła ususzone/ zamrożone, masło szałwiowe pochłonięte i wypad po kwiaty białego bzu wraz z mamą załatwiony! :)

Efektem mojej niechęci do lenistwa są najcudowniejsze zapachy czerwca - zioła, truskawki, kwiaty czarnego bzu, dzika róża... szaleństwo! ;)

Musze przyznać , że w tym roku ogródek opanowały żółte poziomki, są przepyszne ale to chyba jakieś zmutowane okazy!



Poziomki Yellow - duże, słodkie o niebiańskim zapachu i mam ich mnóstwo!


To podobno jest szałwia muszkatołowa - znacie? Można ją dodawać do deserów i podobno kwiaty ma przecudnej urody.


 Kącik ziołowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Rośnie jak szalony a sam pomysł wsadzenia ziół do gruntu na nie swojej działce był ostatnią deską ratunku dla nich :)



Każdego roku zachwycam się jak pięknie kwitnie szałwia!




Truskawki pnące - prezent od mojej mamy. Kiedy zjadłam już wszystkie owoce, zrywając je ukradkiem na balkonie, krzaczki posadziłam na działce, Systematyczne skracanie rozłogów spowodowało, że szybko i przepysznie owocują :)



Bańkowe szaleństo!




Trzeba się tylko nauczyć rozpoznawać, które są dojrzałe, bo na pierwszy rzut oka wszystkie zielone, ale zapach cudny!

A teraz zdjęcie z porannego biegu po zdrowie :)
Fot. Anna Strojna




Fot Waldemar Kaiser, mmpoznan.pl

Miłej niedzieli życzę temu, kto dotrwał do końca ;)




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...