wtorek, 20 kwietnia 2010

Too late, a little...


A wczoraj niespodzianka, spóźniona, w oparach złości... A dzisiaj zostało z niej tylko trochę. A ponieważ niestety to nie czas na takie prawdziwie ogródkowe truskawki, musiałam je szybko zjeśc, bo ich smak niestety odbiegał dalece od tego, który zapamiętałam z czasów dzieciństwa:)

Ale zdąrzyłam zrobic małe fotki:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...