piątek, 22 stycznia 2016

W oczekiwaniu...

Na włóczki, na zamówiony sweter wyrabiam resztki.
Brzmi to strasznie, ale zazwyczaj wtedy wychodzą naprawdę ciekawe projekty :)

Uwielbiam ten czas, kiedy ze spokojem mogę dziergać, kombinować, wymyślać i czas mnie nie goni :)

Oczywiście moja głowa nie ma w tym czasie wolnego bo mam jak zwykle mnóstwo pomysłów. Czasem wydaje mi się, że za dużo i potem miesza mi się wszystko i w głowie i na drutach ;)

Korzystam z wieczorów w domu, ponieważ z racji nadal utrzymującej się kontuzji musiałam zrezygnować z części treningów. Szczerze już nie mogę się doczekać kiedy porządnie się spocę ;)

Reszta włóczki merino z trzech projektów i jest czapka dla dwulatki :)




Zainspirowałam się zdjęciem z Pinterest-a, jednak obecnie niestety nie mogę go odnaleźć.









6 komentarzy:

  1. Ślicznie wyszły Ci te resztki :) Te serduszka ro po prostu co któreś oczko różowe, wśród czarnych? Muszę maludzie coś wydziergać, bo jej w Minnie uszka uciekają i marzną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Widziałam coś podobnego na Pinterescie i na dodatek w podobnych kolorach ;)Ale i tak musiałam zmodyfikowac po swojemu ;) Ale może i resztek wystarczy na jeszcze jedną mała czapkę :)

      Usuń
  2. Piękna czapka :-) Świetne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...