Tym razem z włoczki z merino powstał komplet mitenki o opaska.
Mitenki dłuższe, aby ogrzewały kostki podobno sprawdzają się idealnie podczas jazdy samochodem :) I opaska, bo nie każdy lubi nosić czapki.
Pogoda jest jaka jest i niestety zdjęcia nie wychodzą najlepiej. Trudno też dzierga mi się w czerni, szczególnie wieczorem.
Zupełnie inaczej dzierga się z merynosów, niż akryl czy bawełnę, jednak jest niesamowicie ciepła i przyjemna ta włóczka. Liczę, że już niedługo wydziergam coś dla siebie i Heleny.
moje klimaty - cudo
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Dziękuję :)
UsuńFantastyczny komplet :-) Cudne mitenki - ja też lubię takie dłuższe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i ja nie lubię jak mi zimno w nadgarstki :)
Usuń