Mój synek pokazał mi jak to jest byc mamą, jak to jest czuc ruchy w sobie, patrzec na powiększający się brzuch, jak to jest budzic się rano w głodu, albo czytac razem ze mną w nocy powieści sensacyjne. Jak to jest byc w ciąży i oczekiwac. Dzięki niemu wiem także jak to jest kochac bezgranicznie, bezwarunkowo, jak to jest byc za kogoś odpowiedzialnym, nie tylko za siebie i jak można oszalec z tęsknoty i rozpaczy...
Wiem, że nie ma bezsensownych śmierci, tragicznych zwrotów akcji z życiu.
Wiem to.
Wszystko jest po coś, ale po co, dowiadujemy się później, kiedy spojrzymy z perspektywy czasu.
Może mój synek, Franek, miał mi właśnie pokazac to wszystko, tylko po to abym ja mogła pokazac to innemu dziecku, porzuconemu w worku na śmieci, czy owiniętemu w gazety, którego ich własne matki porzuciły...
Czasem kiedy przychodzi najczarniejszy ze wszystkich dni, kiedy wydaje mi się, że to już kres moich sił, łez i rozlewającej się rozpaczy, kiedy wydaje mi się, że słyszę ciche kwilenie dziecka, że wejdę do pokoju a tam będzie jednak stało łóżeczko ze śpiącym Frankiem, zwracam się wtedy do mojego synka aby dał mi siłę, abym zdołała to przetwrac. I gdzieś z czeluści, zakamarków mojego serca siła się nagle znajduje. Na sprzątanie, zakupy, obiad i inne codzienności dnia powszedniego.
Wiem, też, że miał pokazac swoim rodzicom, jak Oni ważni są dla siebie i ile zdołają przetrwac.
Dlaczego? Jeszcze tego nie wiem, ale wiem, że kiedyś się dowiem.
również mam nadzieję. Ale myślę, że będzie to szybciej, niż myślisz...
OdpowiedzUsuńAniu,
OdpowiedzUsuńTwój Franuś czuwa nad Tobą, na razie nie zadawaj sobie trudnych pytań....odpowiedź, jak wiesz, przyjdzie sama, jak i radość, z czasem....
Przytulam,
K.
na pewno przyjdzie dzień, kiedy pomyślisz "A więc po to było moje cierpienie". Może szybciej niż się spodziewasz.I mimo, że zawsze pewnie będzie pamiętała ból i pustkę, którą odczuwasz teraz, jeszcze przyjdą dni radości. Wierzę w to, że tak będzie i życzę Ci tego z całego serca.
OdpowiedzUsuńMyślami jestem z Tobą i... Franusiem!!
OdpowiedzUsuńPrzytulam !
Tobie nie potrzeba słów tylko kochającej dłoni która Cię przytuli.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZnowu piszę; uściski dla Ciebie,dla Franusia głaski, tulenie, pamięć... wirtualnie wszystko można.
OdpowiedzUsuńWiem że Franuś czuwa nad Wami a w ciężkich chwilach mocno Was przytula ...
OdpowiedzUsuńJa również przesyłam Ci uściski ...
Pamiec ode mnie z daleka, dla Was.
OdpowiedzUsuń