Z rozpaczy umieramy każdego dnia po kawałku. Ciągle na nowo... A potem żyjemy dalej, by miał kto wspominac Osobę po której rozpaczamy... Nigdy już nic nie będzie takie samo, ale jest Promyk, który nas Wami czuwa. Pamiętaj.
codziennie umierasz, ale po trochu - w końcu będziesz umierać mniej, zobaczysz, na razie trudno w to uwierzy, ale będzie lepiej, a na razie pozwól sobie na wszystkie uczucia, które Cię wypełniają, płacz, krzycz - mi to pomagało
kochana ściskam, wkońcu się wypłaczesz i potem będzie już lżej, czas leczy rany może się cvałkiem nie zagoją i blizny zostaną ale nie będą bolały- wierzę wto z całego serca Aniu Emi
Kochana Aniu... Jeszcze bedziesz szczesliwa, ja to wiem, jesli Ty jeszcze nie....jesli dzis bol rozdziera Ci serce.. Jesli nie wiesz jak dalej zyc... zyj...pomalutku... To samo mowie siostrze mojej , ktora w tym roku stracila jedynego syna...i ktora zali sie, a nawet nie moze miec nadziei na inne dzieciatko...bo liczyla bardziej juz na wnuki... Sciskam Cie mocno, K.
tulę do serca nie wiem, co czujesz, mogę sobie to tylko jedynie wyobrażać, przypuszczać I przypuszczam, że jest to cholernie trudne, cholernie bolesne, cholernie beznadziejne ściskam i myślę i jak sądzę, nie ja jedna tylko
Z rozpaczy umieramy każdego dnia po kawałku. Ciągle na nowo... A potem żyjemy dalej, by miał kto wspominac Osobę po której rozpaczamy...
OdpowiedzUsuńNigdy już nic nie będzie takie samo, ale jest Promyk, który nas Wami czuwa. Pamiętaj.
codziennie umierasz, ale po trochu - w końcu będziesz umierać mniej, zobaczysz, na razie trudno w to uwierzy, ale będzie lepiej, a na razie pozwól sobie na wszystkie uczucia, które Cię wypełniają, płacz, krzycz - mi to pomagało
OdpowiedzUsuńPrzytulam...
OdpowiedzUsuńkochana ściskam, wkońcu się wypłaczesz i potem będzie już lżej, czas leczy rany może się cvałkiem nie zagoją i blizny zostaną ale nie będą bolały- wierzę wto z całego serca Aniu
OdpowiedzUsuńEmi
Ściskam Cie bardzo mocno!!!!!
OdpowiedzUsuńprzytulam. I pamiętaj, ze masz jeszcze swoją połówkę. :*
OdpowiedzUsuńKochana Aniu...
OdpowiedzUsuńJeszcze bedziesz szczesliwa, ja to wiem, jesli Ty jeszcze nie....jesli dzis bol rozdziera Ci serce..
Jesli nie wiesz jak dalej zyc...
zyj...pomalutku...
To samo mowie siostrze mojej , ktora w tym roku stracila jedynego syna...i ktora zali sie, a nawet nie moze miec nadziei na inne dzieciatko...bo liczyla bardziej juz na wnuki...
Sciskam Cie mocno,
K.
Dziękuje Wam Wszystkim.
OdpowiedzUsuńKrysiu - jestem w tej samej sytuacji co twoja siostra... dziekuję za ciepłe słowa
Nie jesteś sama.Jesteśmy z Tobą.
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz...Rozumiem Cię bez słów i przytulam mocno...
OdpowiedzUsuńtulę do serca
OdpowiedzUsuńnie wiem, co czujesz, mogę sobie to tylko jedynie wyobrażać, przypuszczać
I przypuszczam, że jest to cholernie trudne, cholernie bolesne, cholernie beznadziejne
ściskam
i
myślę
i jak sądzę, nie ja jedna tylko