Czasem bywa tak, że po głowie krąży tysiąc pomysłów na nowe, niepowtarzalne przedmioty. Przyjemnie jest otaczać się rzeczami, które wprawiają nas w dobry nastrój, na które przyjemnie jest patrzeć, korzystać z nich, używać w codziennym życiu.
A kiedy przy okazji działamy trochę pro-ekologicznie, wykorzystujemy odpady, resztki materiałów, które zapewne wylądowałyby w koszu na śmieci, to już możemy nazwać to sukcesem. Ale jak to zrobić? Po prostu wystarczy mieć pomysł, a o odpady nie trudno, bo produkujemy ich 400 kg rocznie na osobę. Podczas gdy w Nowym Jorku aż 800 kg rocznie na jedną osobę. Jeżeli pomnożymy to przez ilość mieszkańców powyższych miast... Masakra a raczej śmieciakra...
Może więc warto czasem zastanowić się 2 razy, gdy coś wrzucamy automatycznym, jak roboty, ruchem do kosza na śmieci.
I tak powstał pomysł na: pojemniki na zioła, kredki, ołówki, słomki do napojów, czy pędzelki do makijażu a wszystko to zrobione z puszek po konserwach.
Wybór należy do Was, do czego je wykorzystacie.
A nowe pomysły mile widziane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny!