Historia tego sweterka dla Heli jest dłuuuuga i nudna... Za to historia kupna włoczki - szybka i spontaniczna ;) Mimo, że kolor nie należy do moich ulubionych.
Włóczka jest cudowna! świetnie się dzierga, pięknie układa się. Jestem nią naprawdę zachwycona. Mimo tylu przeróbek nie straciła na swojej urodzie i nie odkształca się.
Aż mi szkoda, że trochę ją zmarnowałam...
Więcej też Tutaj.
Niestety mimo, że nie do końca jestem z niego zadowolona, to zaniechałam kolejnego prucia. Efekt jest taki, że na lewej stronie co chwilę mam supełki z łączenia kolejnych nitek.
Jeżeli spruje go jeszcze raz, to chyba będzie już tylko sweterek supełkowy ;)
Jak zwykle muszę ten wzór spróbować raz jeszcze, bo jest naprawdę efektowny i tym razem wyjdzie idealnie :)
Wzór znaleziony: Raverly.
a moim zdaniem wyszlo super :)
OdpowiedzUsuńWspaniały sweterek :-) Śliczny kolor i piękny wzór.
OdpowiedzUsuńJa również nie lubię supełków - im ich jest mniej tym lepiej :-)
Pozdrawiam serdecznie.