Ojej! Już niedługo listopad, a moje wyzwanie ugrzęzło gdzieś w kwietniu!
Trzeba to nadrobić! Nie wiem czy uda się stworzyć czapki unikatowe, ale będę się starać.
Tym razem grubsza włoczka, ze starych zapasów i czapką, która od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie.
Ponieważ była to czapka majowa - aż wstyd się przyznać - postanowiłam zrobić czapkę dla matki i córki, bo w końcu "maj Dniem Matki stoi" ;)
Włoczka: akryl ze starych zapasów
Druty: 5 mm
Wzór: własny
Wspaniałe czapki :-) Pięknie będziecie razem wyglądały :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetne czapki. Ładny wzór i kolor. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń