Kolejna czapka, którą umieszczam w wyzwaniu.
Akurat wpadło zamówienie, a przyznam szczerze to takiej czapki jeszcze nigdy nie robiłam :)
Modelka staje się coraz bardziej kapryśna ;) Obawiam się, że muszę zaopatrzy się w sztuczną głowę :)
To już ostatnia, bo wyzwanie się dzisiaj kończy :) Czapka fajna. Podobna do mojej uszatej dla chrześniaka.
OdpowiedzUsuńNo dodziergam jeszcze... do pełnej 12 ;)
UsuńRewelacyjna czapka :-) Doskonały kolor :-)
OdpowiedzUsuńModelki... echhhh... te zbuntowane córki :-)
Pozdrawiam serdecznie.
A to dopiero poczatek z tymi buntami ;) Pozdrawiam
UsuńTen rocznik tak ma ;)))
OdpowiedzUsuńEhhh ;) A potem nagle wyskakuje z pokoju i szuka tej czapki, bo akurat ma na nią ochotę jak już klientka odebrała... I znów źle... ;)
Usuń