środa, 16 września 2015

Szary moher

Wczoraj w nocy spadł z drutów!
Jestem zadowolona. Jest wielki, przytulny i można się w niego zatopić. Idealny na jesienne i zimowe dni.

Niestety aparat padł więc jestem zmuszona publikować zdjęcia z telefonu.


Jak widać pomieści nawet więcej niż jedną osobę ;)


7 komentarzy:

  1. Piękny! Koniecznie musisz napisać z czego robiłaś i ile motków i jak się nosi i w ogóle ;)))
    Ależ się narobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moher Alize, 6 motków i około 30 godzin pracy :) Niestety nie wiem jak się nosi, bo to nie dla mnie. Zreszta w moherze najbardziej nie lubię tych latających małych kłaczków. Ale poprzednie bardzo się Pani spodobały :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. A foto - jak zawsze, kiedy robię gdy Hela jest w pobliżu :)

      Usuń
    2. haha, ty masz stópki a ja na swoich rączki ("EMILKAAAA NIEEE DOTYKAAAJJJJJ!!!!!") :)

      Usuń
  3. Ale świetna fotografia, szalenie mi się podoba! Oczywiście wydzierg rówież bardzo, bardzo. A te małe nóżki... Cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Taki mały człowieczek wszędzie musi zbadac teren ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...