środa, 24 lutego 2016

Angielskie klimaty

Kiedyś wyruszyłam za pracą do Anglii.

Bardzo mile wspominam ten czas i chętnie bym tam wróciła...

Codzienne życie takie niespieszne, owoce tanie, mieszkanie nad morzem, brak zimy i... włóczki!

Oszalałam jak zobaczyłam motek 500 gramowy!A właściwie wielki mot ;) Na cały sweter.

Akryl z wełną w kolorze ciemnej czerwieni. Wyglądał pięknie. Szybko poleciałam do "second handów" gdzie zakupiłam sobie druty za grosze.

I postanowiłam wydziergać sweter jaki widziałam na wystawie sklepowej.

Sweter w częściach wrócił do Polski ale ja zmieniałam swoje gabaryty i efekt był taki, że wszystkie części sprułam i tak już sobie włoczka leżakowała jakieś...8 lat :)

Uwielbiam wszelkiego rodzaju warkocze. Postanowiłam wykorzystać właśnie tą włóczkę, wydawała mi się idealna!
I tak idealnie wyszło!

Debiut warkoczowy, czapa duża, z rodziny "modnych "ostatnio. Idealna!
Chcę taki szal! :)



Druty: 3,5 mm

Dziękuję! 

2 komentarze:

  1. Fajowa czapa :) Kolor, moje ulubione warkocze... świetna.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wreszcie jest dokładnie taka jaka sobie wymarzyłam!!! :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...