Brakowało mi na balkonie motyli i zastanawiałam się gdzie się podziały. Aż tutaj olśnienie...
Brak lawendy to zdecydowanie brak motyli!
Nie pozostało mi nic innego jak zagospodarować kolejny wypleciony przeze mnie i pomalowany koszyk.
To ten co miał być na chleb... Musiałby być wielki bochen ;) Ale piękniej wygląda z tą cudowną lawendą, prawda?
Wykorzystałam, że na chwilę wyszło słońce.
Piękny ten mój balkon :)
Cudna lawenda :-) Wspaniały jest Twój balkon.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A mam jeszcze co do niego taaaakie plany:D
Usuńno pewnie,że piękny!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, nadal go udoskonalam:D
UsuńLawenda... uwielbiam lawendę :)
OdpowiedzUsuńbtw - gratulacje :) mam nadziej. Zdrowia wam wszystkim :)
Dziękuję!
UsuńLawenda jest cudna!
fantastyczny !! koszyk i lawenda prezentują się niesamowicie. Na takim balkonie to sama przyjemność posiedzieć. Miłego dnia Kochana
OdpowiedzUsuńDziękuję, no jak tylko pomalowaliśmy koszyk to tylko widziałam w nim lawendę i nic innego! :)
UsuńWitaj - jak dla mnie to cudownie.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMieszkam na wsi, mam olbrzymi teren do zagospodarowania, a potrafiłam zasadzić jedynie berberysy, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. Poza tym mamy chaszcze porzeczek i zagon ziemniaków. Maliny zjadła koza. Podziwiam. Podziwiam. Podziwiam. :)
OdpowiedzUsuńPodobno od przybytku głowa nie boli ;)
UsuńAle duży teren tym bardziej trudno zagospodarować, chętnie wpadnę na kilka tygodni i coś wymyślę na pewno ;)
A to łakoma koza była ;) Pozdrawiam
Cudownie...pięknie wygląda i pewnie cudownie pachnie:)
OdpowiedzUsuńMoja w tym roku nie zeszła.
Pozdrawiam serdecznie i posyłam moc uścisków w ten słoneczny lipcowy czas!
Peninia*
♥♥♥
Zeszłoroczna też sie u mnie nie popisała, ale nie mogłam się oprzeć aby nie kupić znowu:D
UsuńPozdrawiam
to gdzie się siedzi jak lawenda się rozpycha? ;) fajowsko wygląda Twój koszyk! :)
OdpowiedzUsuńNa leżaczku ;) No bo musiała jakoś zapozowac, prawda ;)
UsuńAle pięknie wygląda :)) i ten koszyk - cudo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, koszyk wyszedł naprawdę fajnie:D
UsuńRzeczywiście, pięknie tam u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę!
Dziękuję, Mąż trzyma pieczę abym nie zasypała balkonu kwiatami ;)I pewnie w większości to jego zasługa:) Pozdrawiam
UsuńPięknie na twoim balkonie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w mojej zabawie.
Uwielbiam go! Pozdrawiam
UsuńŚliczny krzaczek, taki bujny:)
OdpowiedzUsuńTo dwa, po przesadzeniu stały się mniej bujne, ale czekam cierpliwie aż się zaklimatyzują.
Usuń