Po raz pierwszy dziergałam na takich grubych drutach - nr 8.I po raz pierwszy tak gruba włóczkę.
Wygląda super, zastanawiam się nad poszewkami na poduszki właśnie z tej wełny. Jest miła no i baaaardzo szybko się dzierga takiego grubasa. Robótka sama rośnie w oczach.
Powstały 2 otulacze.
Tak wiem upał dziś na dworze, ale udało mi się skończyć przed upałem. Dzisiaj pewnie zabiorę się za bawełnę.
Jeden dla mnie i sama nie wiem, który wybrac!
Jak myślicie? Który prezentuje sie lepiej?
Miłego popołudnia!
Śliczny kolor. Modelka wygląda uroczo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, świetnie się czuję w takich żywych kolorach - to dlatego:D
UsuńFaktycznie grubaski :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ten pierwszy jest świetny, daje więcej luzu :)
A ja nadal mam dylemat:D
UsuńA czym się różnia? Kolor mają śliczny, a najpiękniejszą to masz koronkę na bluzeczce:)
OdpowiedzUsuńNapadło mnie na róż, uwierzysz? ;)
UsuńSukienka wyszperana w necie, cienka bawełna a dekolt bardzo ładne się prezentuje :)
Otulacz świetny!
OdpowiedzUsuńMasz na sobie coś ciekawego pod otulaczem, jakieś koronki ;-)
Dziekuję!
UsuńTo sukienka, koronka na niej jakaś pewnie maszynowa, ale rzeczywiście, choć za koronkami nie przepadam ta wygląda świetnie:D
pierwszy bardziej ku ozdobności- czyli efektowny, drugi pewnie bardziej efektywny...
OdpowiedzUsuńjest dylemat!! ale oba cudne- podobnie jak modelka.
A o takim pufie z grubej włóczki myśle juz od dawna....super sa te grubasy!
Wieloryb dziękuje:)
UsuńBardzo fajnie wygląda taki splot, nawet najprostszy. To teraz czas na pufa! :)
Ja bym pewnie zostawiła sobie ten szerszy...ale ja muszę miec dużo na szyi ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię dużo i ciasno, ale zostało trochę włóczki więc chyba dorobię co nieco :)
UsuńA co będziesz decydować- weź sobie oba :D Też muszę kiedyś spróbować robótki na grubych drutach, skoro jest taka szybka. Bo ja mam mało cierpliwości raczej :)
OdpowiedzUsuńDruty kupione na wyprzedazy w Lidlu :) Ale żyłka bardzo się skręca:/ Inaczej byłabym zadowolona na 100% procent:D
UsuńOch uwielbiam grube druty. na te "cienizny " nie mam cierpliwości:))
OdpowiedzUsuńPoduszki powiadasz. No pewnie, będą świetnie wyglądać:)))
Ja właśnie męczę skarpetki na cieniznach i musiałam nieco odpoczac, coś mi robota nie idzie :/
Usuńpodobają mi się dziergadełka z takich grubych włóczek :) oba kominy bardzo fajne ^^
OdpowiedzUsuńCzyli zostawic i jeden i drugi? Ale drugi dorobię, będzie mega:D
UsuńBardzo ładne otulaczki. Najlepiej zostawić oba i mieć trzy wersje noszennia. Raz jeden raz drugi i raz oba razem;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ha! Świetny pomysł! Pozdrawiam
UsuńHmmm, ale pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, czuję się jak wieloryb ;)
Usuńpo twarzy nie widać ;D
UsuńBo zasłonięta otulaczem ;P
Usuńuwielbiam dziergać na takich grubaśnych drutach-w mig przybywa robótki.
OdpowiedzUsuńIdzie bardzo szybko! Ale musiałam moje małe palce przyzwyczaic do takich grubych drutów:D
UsuńSuper:)Świetnie wyglądasz:)Już po????Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze przed :)
Usuń