niedziela, 14 grudnia 2014

W oczekiwaniu na (zimę) święta

Udało się upiec pierniki!
Nie są tak idealne jak w poprzednich latach, ale wyszły pyszne! Postanowiłam jednak w tym roku zaryzykować i nie dodawać cukru do ciasta. Helenka nie bardzo wie, co to słodycze ;) I był to idealny pomysł. Z lukru nie zrezygnowałam, ale postanowiłam wykorzystać barwniki spożywcze, które zostały z tęczowego tortu urodzinowego.
A Helena pierwsze pierniczkowanie ma już za sobą :)
Kto zgadnie jaki kolor będzie tym światecznym w nadchodzące święta?







Pierwszy piernik Heleny :)


Miłego wieczoru :)

4 komentarze:

  1. Prawdziwa gospodyni Ci rośnie !
    Niebiesko i mimo wszystko słodko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jednak brakuje tj ciepłej czerwieni :) Surowe ciasto spróbowane, rozwałkowane i piernik wykrojony - Master Szef ;)

      Usuń
  2. Śliczne pierniki :-) Pięknie ozdobione :-)
    Jak to jaki kolor ? Oczywiście turkusowy !
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i przykleiłam się do tego turkusu i trudno mnie oderwać ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...