Spędziły mi sen z powiek...
Ale udało się! Miały być proste i spersonalizowane :) Za sprawą Sock Stop - odkryłam go niedawno i postanowiłam wypróbować. Aby spełniał swoją rolę a askarpetki były antypoślizgowe kropek musi być więcej, jednak nie o to mi chodziło :) "Wykropkowałam" literki, pierwsze litery imienia osób zainteresowanych ;)
Kupiłam jednak tylko jedna butelkę tego magicznego "stopera" w jednym kolorze i niestety był bardzo mało widoczny na szarościach.
Pytanie do Was, bardzie doświadczonych:
Mam nadal problem ze skręcającą się robótką. Co zrobić aby robiąc skarpetki na 5 drutach nie skręcała mi się cała robótka?
Spróbowałam przekręcać oczka - ale ukończenie takim sposobem jednej skarpetki zajmuje wieki...
Ale wygląda pięknie ;)
Miłego poniedziałku :)
Aniu,
OdpowiedzUsuńoczka przekręcone czyli niby proste dla nas....spędzały i mnie sen z powiek:)
Teraz, pok 2-3 parach skarpet umiem szybko i prosto dziergac, nic się już nie skręca...
Trzeba przetrzymac i wejdziesz wprawnie w te oczka;)
Buziaki dla Was, skarpetki bardzo fajne z kropami:))
K.
Wspaniałe skarpetki :-) Są doskonałe :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomogę w sprawie przekręcania się robótki... sama miałam ostatnio podobny problem z rękawiczkami. Zaakceptowałam swoją niedoskonałość i stwierdziłam, ze w noszeniu mi to nie przeszkadza... :-) leniwa jestem po prostu...
Pozdrawiam serdecznie.
Na skręcaniu się nie znam, ale super pomysł z tymi literami!! <3
OdpowiedzUsuń