Oj "chodzą za mną" świeże owoce, truskawki, borówki, maliny, śliwki...
Jadłabym, jadła...:)
A tym czasem jagodowe szaleństwo wreszcie skończyłam!
Do tej czapy z guzikiem:
powstał komin. Ciepły 100% wełny wraz z cienką nitka akrylową.
A to już zamówiona skrzynka lawendowa.
Mam nadzieję, że klientce o to właśnie chodziło:D
Pięknie u Ciebie, pracujesz na moich ulubionych kolorach :) Skrzyneczka cudna!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sie podoba:D
UsuńPozdrawiam
O tak to też moje ulubione kolory. Też sobie wydziergałam zeszłej zimy czapkę w fiolecie i bardzo ale to bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka przepiękna :)
Pozdrawiam
Moja idzie opornie - tym razem melanż- fiolet-zielony, ale jakoś weny brak, że ukończyc:/
UsuńPozdrawiam
Świetny komplecik i szkatułka cudnie się prezentuje :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńDziekuję, mam nadzieję, że Pani, która komplet zamówiła będzie zadowolona!
UsuńPozdrawiam
Śliczny zestaw. Szkatułka też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZostały ostatnie pociągnięcia lakierem i gotowe!
UsuńPozdrawiam
Komplecik śliczny:)I skrzyneczka też:)Ja bym zjadła malinek:)
OdpowiedzUsuńOj nie kuś! ratowałam się galaretką z malinami:D
UsuńPozdrawiam
Ja szaleje za połaczeniem motywu lawendy i bieli.
OdpowiedzUsuńNo i mi jakos ten zestaw przypadł do gustu:D Ale dla siebie cięzko się robi cokolwiek:/
UsuńPozdrawiam Zdolniacho!
Piękne motto na początku bloga...Uwielbiam takie proste mądrości...:)
OdpowiedzUsuńi lawendowe ślicznoty...
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję.
UsuńTo mój własny sens życia:D
Pozdrawiam
Jak jagody ze śmietaną...mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńI znów owoce!!
UsuńTrzeba upiec jagodzianki!!
Pozdrawiam
jagodowe i lawendowe piękności :)
OdpowiedzUsuń