Dwie nocki zarwane. Najpierw wesele, potem goście...i zaproszenie na kolejne:) Bąbel zostanie małym imprezowiczem no i Pierwszy Kopniak za Nami. Musiałam poszalec na parkiecie i przejechac 100 km, żeby odezwał się tak mocno:)
A oto prezent dla Ani i Rafała z okazji Ślubu.
Było pięknie, smacznie, ciepło i milutko:) Dziękuję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny!