środa, 24 marca 2010

New ONE



No i wraz z wiosennym słońcem, znowu wiosennie w głowie:)
Postanowiłam wykorzystać wreszcie przymusowe siedzenie w domku, tym bardziej, ze zakres ruchów zdecydowanie wrócił prawie do stanu pierwotnego.

Hura!!
Czyli wszystko wraca do normy. Czas tylko pozbyć się nadmiaru energii, którą tak pielęgnowałam przez ostatni miesiąc.

Do tego nazbierały się zamówienia na biżuterię, co niezmiernie mnie cieszy. Zatem do wykonania mam:
- patriotyczne kolczyki
- tańsze niż w sklepie
- Dzień Matki na horyzoncie
- inspiracja dla rudowłosych
- jak zmniejszyć bigle?
- coś wielkiego
- maki do kompletu.

To na początek. Zatem jaki jest powód, że sklepik nie wypalił? Może mi dobrze z oczu patrzy;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...