Zastanawiam się.
Zakochałam się z jednym takim fotelu w stylu skandynawskim. Lekko bujany, drewno pomalowane na biało i paskudna tapicerka.
Widzę go białego i piękne poduchy, żywe, błękitne albo morskie.
Albo - turkus może?? Elementy drewniane na turkusowo??
I tak oglądam go sobie i się strasznie nakręcam.
W tym momencie jednak nie bardzo mam czas i możliwości aby go sobie odnowic:/
Myślę, że nie znikną na zawsze i kiedys taki sobie kupię.
U mnie dzierganiowo.
Wreszcie udało mi się wydziergac sweter na drutach na zyłce. Juhu!
Ale, żeby nie rzucac się na wielkie swetrzysko postanowiłam wykorzystac resztki i wydziergałam takie maleństwo.
Szkoda, że na mnie nie pasuje, bo ze szczęścia założyłabym nawet taki kolor! ;)
No i jestem z siebie dumna i oczywiście bardzo dziękuję Dziuni z Poplątanych Nitek
Dzięki jej opisowi udało się! Dziękuję :)
Teraz szaleję i rzuciłam się na sweter dla mnie.
Ten akryl dojrzewał już dostatecznie długo.
A co z tęczą? Sprułam ją 3 raz :) Ehh...
Przepis na gofry.
(porcja na 12 gofrów)
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki oleju
- 1 i 3/4 szklanki mleka
- 4 łyżki cukru
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
Wszystko mieszamy/miksujemy i wlewamy na nagrzaną płytę gofrownicy.
Koniecznie użyjcie prawdziwej śmietany kremówki z łyżeczką cukru wanilinowego, lub prawdziwą wanilią.
Pycha!
Sweterek wyszedł uroczy, choć kolory zdecydowanie nie moje :) Ale babcia mi takie dziergała jak byłam mała. Właśnie, uparcie w tym kolorze :D
OdpowiedzUsuńZa przepis dziękuje, już skopiowałam. Może w przyszła niedzielę zrobię je rodzince na śniadanko :)
Czekam na Twój sweterek. Ciekawe czy kiedyś opanuje do tego stopnia druty, żeby się rzucić na takie dzieło.
Kolor nie mój zdecydowanie, ale na czyms trzeba sie nauczyc:)
UsuńJa ja dałam radę ogarnąc to i Tobie się uda.
Pozdrawiam i życzę smacznego:D
słodki ten sweterek :D
OdpowiedzUsuńa przepis chomikuję, bo szukam dobrego na gofry :D a ten, z którego do tej pory korzystałam to taki przeciętny w sumie...
Smacznego! mam jeszcze jeden ale na gofry drożdżowe, choc jakoś nie miałam ochoty spróbowac.
UsuńPozdrawiam
Miło tu u Ciebie. Domowy klimat i świetne prace, Mimo, że zajmuję się czymś innym (scrapbookingiem), to mam wielką przyjemność wyróżnić Twój blog za kreatywność, różnorodność i ciepły klimat Liebsterem. Pozdrawiam gorąco i zapraszam na mój blog:)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za miłe słowa:D
UsuńŚwietny sweterek :-) Teraz pójdzie Ci jak z płatka :-) Już się nie mogę doczekać, jak skończysz ten dla siebie i go pokażesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, jestem z siebie dumna:)
UsuńWidze kilka niedociągniec ale kolejny wyjdzie juz pięknie. Chwilę musiałam odpocząc od tych czerwoności:)
Pozdrawiam
po 1 - ja tam nie wiem co wy sie czepiacie tego koloru - bossski i kroj tez swietny. super wyszedl. bedziesz miala dla jakiejs pannicy
OdpowiedzUsuńpo 2 - oj ten Twoj kolorem to bedzie zachwycac i kroj taki nietypowy chyba co? juz nie moge sie na finisz doczekac
zbieram w jednym komentarzu to- kocyk cudny podziwiam Twoje zdolnosci i wszechstronnosc. wow
posiedzenia w lozku zazdroszcze (dokladnie to tej ksiazki)
buziakuje i pozdrawiam
Pannica jeszcze się nie zgłosiła, ale może jakaś się zgłosi.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)