wtorek, 27 listopada 2012

Wielki Róż

No wielka czapka, wielki szal, w różu.
Idealna dla dredowych fryzur i nie tylko.
Wełna nieznana, kupiona gdzieś w necie...



Czy filcowałyście kiedyś coś takiego?
Kusi mnie aby wrzucic czapę do pralki i ją sfilcowac pod wpływem ciepłej temperatury.
Uda się? Czy sie nie uda??

16 komentarzy:

  1. Dopiero co napisałam komentarz do poprzedniego posta, a tu już kolejny :)
    Ja wychodzę z założenia, że jak coś mnie kusi, to trzeb spróbować. Najwyżej nie wyjdzie i tyle :)Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi! widziałam:)
      No kusi, ale może macie inne sposoby?
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Twoje tempo przyprawia mnie o zawrót głowy :D Cudowne dzianiny Ci wychodzą, aż by się chciało dotknąć, przytulić policzek do takiego komina!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Aneczko,
    no, ja mam zaległości i też mnie kusi by następne wrzucac posty:))
    Fajne czapy i czapki robisz, ale z tą...jakby się tak bardzo skurczyła, masz małą główkę do niej? :)
    Buziaki,
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszła dużo za duża...ale coś wykombinuję:D
      Wełna dziwna:/
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Super komplet !! Znakomicie Ci to dzierganie wychodzi !!

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:D A może masz ochotę wybrac sobie kolor czapeczki?
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. jak ma przynajmniej pół wełny w sobie to powinno się sfilcować przy czym zmniejszy się o jakieś 30 procent...przetestowane niestety na dziecięcym bolerku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma! Dziękuję, te 30 % powinno wystarczyc:)
      Pozdrawiam:D

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...