piątek, 6 lipca 2012

Sunflowers

Korzystam z pogody. Biegam z treningu, na kolejny potem rower między nogi i do pracy. W domu bywam ostatnio tylko aby się wyspac, choc nie zawsze to się udaje.
Miałam plany żeby konfiturek i dżemów  trochę wyprodukowac, ale nie wiem jak to się stało, że nawet nie zauważyłam kiedy truskawki się już skończyły...
No i taka jestem cały czas, pijana tym całym słońcem i świetną pogodą.
Mój Mąż nawet zwrócił mi uwagę, że nic dawno nie pisałam...


Nasiona słonecznika znalazłam przy okazji przeprowadzki i w ramach nie marnowania nasion postanowiłam je zasiac, z myślą, może coś się  z tego wykluje i wykluły się - wszystkie:D


A to herbatka lawendowa, za którą ustawiłam się w kolejce u Joanny z Mglistego Snu.
Dziękuję, cierpliwie czeka na wyjątkowy moment.




Mój nowy nabytek, w okazji mojej ciągłej fascynacji motywem ptasiorów.
Wypatrzone w Galerii Art Kaprys.

8 komentarzy:

  1. O znam te słoiczki - cudne są :)
    A na moje zakwitanie kwiatów słońca jeszcze czekam, za to bławatki wszystkie już kwitną :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie zakochałam się w tym słoiczku, szukam czy mniejszy jest jeszcze dostępny:)
      A te słoneczniki spędzają mi sen z powiek, wypijają wodę całej reszcie a i tak im ciągle mało. Niestety nie nadają się na uprawę balkonową,ale za to w wazonie wyglądają cudnie!!!
      Buziak!

      Usuń
  2. Piękne słoneczniki :-)
    Słoik cudny.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. słoneczniki ^^
    a nabytek piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam słonecznika !!! a ten słoiczek z ptaszkiem jest świetny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudny, prawda, dokupiłam jeszcze jeden - mały, bo duży wydawał mi się taki samotny!!;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...