niedziela, 9 kwietnia 2017

Pudrowy Róż


Nadal róż mnie nie przekonuję, ale już patrzę na niego nieco milszym wzrokiem ;)

Wspominałam już o przeprawach przez ten sweter, co widac zdecydowanie nie jego lewej stronie ;)

Ale nie poddałam się.
Jak zawsze zresztą ;)

I wywalczyłam. Jest idealny, dokładnie taki jak miał byc, czyli taki jak go sobie wyobrażałam.






Nadal miałam niewielki kłopot z warkoczami. Nie wiem czy je wyrzucic poza rękaw? Czy zostawi tylko częśc w rękawie?


Guziki czekały odliczone, co do jednego ;)






Rozpędziłam się w tymi warkoczami! No i znalazłam jeszcze włóczkę idealną na wiosenny sweterek :) Bo ja nie lubię patrzec na puste druty ;)

Miłego dnia!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...