Ponieważ córka postanowiła przyjść na świat w największe upały, becik jako becik nie został wykorzystany, jednak jako kołderka sprawdził się bardzo. Do tego sówka metkowiec, która zrobiła furorę. Helena ja uwielbia, szczególnie intrygują ją te kolorowe tasiemki z boku.
Bardzo serdecznie dziękujemy :)
Teraz U Aneczki widzę kolejne sówki w nowszej wersji.
Zapraszam Was w takim razie Do Aneczki, jakie cuda, ta zapracowana kobieta potrafi uszyć :)
A teraz Helena pokaże jak bardzo kocha swoją sówkę - całuśną sówkę :)
Prze moment pomyślałam że trafiłam do kogoś innego ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nowy ,,feeling,, na blogu.
Widzę ,że Helence smakują zabawki, my jesteśmy na etapie podgryzania rączek.
Ale i tak rączki najlepsze a najsmaczniejsza cała piąstka :)
UsuńJest tutaj teraz tak spokojnie, prawda ?
Pozdrawiam
Dzięki, Aniu!!!!!! Helenka przeboska!!!! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle słodko i rozkosznie:) widać jak bardzo się podoba:)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna jest ta Twoja Helenka... napatrzeć się na nią nie mogę :-)
OdpowiedzUsuńZabawka cudowna.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale słodycz
OdpowiedzUsuń