poniedziałek, 11 czerwca 2012

EŁRO and FLOWERS

Jednak nie oparłam się i wczoraj...obejrzałam mecz, a nawet 2. Ale na szczęście takie, gdzie akcja była wartka i kompan do babskich rozmówek również:)

Sezon na ...czarny bez,  a szczególnie sok z kwiatów czarnego bzu. W moim domu rodzinnym, mieliśmy różne rarytasy, ale tego akurat zabrakło. Z racji moich rowerowych wojaży, zapach tych kwiatów przypomniał mi sok jaki robiła mama koleżanki. Koleżanka dostępna, zatem pomogła w odszukaniu tego przepisu i nie pozostało mi nic innego jak tylko nazbierac kwiaty i działac dalej.

Będę wiec monotematyczna. Sok w kwiatów czarnego bzu - zrobiony. Smakuje co prawda nie tak jak go zapamiętałam, ale zjadliwy:D




A to już kolejny prezent urodzinowy który otrzymała Iwona.
Sto lat!!!

W kuchni nie idzie mi ostatnio najlepiej:/
Przypalam, wylewam, wyrzucam...ehhh szkoda nawet pisac co jeszcze:/
Ale czerwiec zdecydowanie najbardziej wpasował się w moje smakowe  i wzrokowe i węchowe ochoty, wiec i rabarbar i truskawki i piwonie i kwiaty czarnego bzu....ehhh
To ciasto jogurtowe z rabarbarem, wprost z Lawendowego Domu  wyjątkowo się udało. A przepis znajdziecie tutaj.


Ponieważ z racji braku miejsca lista moich Czytaczycieli powędrowała na sam dół, ciągle zapominam o niej:/
A jest kogo witac, kilka nowych kreatywnych osóbek dołączyło do szerokiego już grona. 
Bardzo miło jest mi Was powitac i dziekuję za komentarze, odwiedziny i rozmowy z Wami:)

13 komentarzy:

  1. Ja ostatnio tak przypaliłam sos, że nawet gotowanie cocacoli nie uratowało garnka :):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      po powidłach w zeszłym roku - garnki czyściłam 2 tygodnie i kupiłam nowe;)

      Usuń
  2. Kochana dziękuję raz jeszcze za prezencik:)A ciasto wygląda smakowicie:)Mi na urodzinki też ciasta nie powychodziły co zdarza mi się bardzo rzadko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, bo pyszniutkie.
      oj cos chyba w powietrzu wisi, bo nie tylko u mnie kucharzenie w rewolucji;D

      Usuń
  3. ach, soczek z bzu...; pychotka ^^ czeka mnie w przyszłym roku :) (w tym mama zrobiła zapasy :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj moja mam dawno sie juz nie bawi w takie rzeczy, teraz ja zaczynam zabawę:D

      Usuń
  4. Znowu przegapiłam w tym roku czarny bez... U mnie już przekwita...
    Smacznie wygląda ciasto rabarbarowe :-)
    Piękne korale :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zebrałam w ostatniej chwili:D
      ale zapomniałam o truskawkach!!!jak mogłam?
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Tak, czarny bez...zawsze kiedy kwitnie wspominam moją prababcię...robiła pyszne soki.

    Ciasto wygląda pysznie.Muszę wypróbować przepis:)

    Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moja babcia robiła okropna nalewkę z zielonech orzechów, paskudna,ale pomagała jak nic innego. I to mi ja przypomina:D
      Dziękuję!
      Pozdrawiam ciepło!!

      Usuń
  6. ciasta to ja bym zjadła:)
    ej, narobiłaś ochoty tylko ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mniam!!!!
      smacznego zatem!!!
      ps. zaproszenie znów mi wygasło:/

      Usuń
    2. oj cofam!!
      nie wygasło, właśnie poszperałam u Ciebie:D
      buziaki!!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...