Nareszcie jakis dzień bez planów. Ostatnio, rozpoczęłam dodatkową pracę i tak skacze między jedna a druga pracą, w domu siadam i kombinuję, bo zamówień troszkę się nazbierało. Tymczasem mój Mąż chyba wystawi mi niedługo swoje zdjęcia w każdym pomieszczeniu w domku, bo widujemy się tak rzadko, że jeszcze zapomnimy jak wyglądamy...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny!